Już grudzień
Data dodania: 2011-11-30
Coś zaczyna delikatnie iść do przodu. Mamy już adaptację projektu i ruszamy po pozwolenie na budowę. Drogi na razie ani widu, ani słychu. Chociaż nasi przyszli sąsiedzi zaczynają sami wytyczać przyszłą drogę jadąc jak się da przez pola. W lutym chcemy ruszać po kredyt i zaczynamy. Od przeglądania kosztów ewentualnej budowy mam już mętlik w głowie ale mamy możliwości w granicach 300 tyś - z wykończeniem. Przegladając liczne blogi myślę, że jest to możliwe. Teść jest blacharzem, a mój małżonek ma uprawnienia energetyczne. zawsze to trochę oszczędności.