***
Posadzki już wylane, dzisiaj juz można po nich dreptać i popołudniu mamy zamiar zrobić sobie po nich mały spacerek. A do południa wyprawa do sklepu. Wszystko skumulowało się na raz. Po niedzieli wchodzą panowie od ocieplenia i elewacji, w drodze są już kafelki na cały dół - woodentic beż i ogromny strach jak nasz pan położy go na całym dole. Naczytałam się o nich sporo i zamknę oczy, aż skończy modląc się, żeby to dobrze wyszło. W drdze jest również kominek nordpeis Boston. Kuchnia wymierzona i ostatnie decyzje co do koloru i wielkości zmywarki - 45 czy 60. Nasza iskierka nie ma zbyt pokaźnej kuchni, ale po mojej blokowej i tak będzie ogromna. A chyba najwspanialszy zakup juz dokonany to mała owczarka niemiecka długowłosa. We wrzesniu odbiór i ja z dziecmi nie możemy się już doczekać. Ciągle zastanawiam się co będzie 20 września - wtedy to musimy opuścic nasze mieszkanie i zamieszkać w iskierce.